#9 'znowu'

No to są chyba jakieś żarty! ..

Nie wierzę..
Znowu wpadłam na Leo, chyba sobie ze mnie kpicie. Tym razem przynajmniej nie upadłam, pewnie znając mnie gdybym spadła to cała bym się uwaliła.
- A kto to na mnie znowu wpadł?
- O czyli mnie pamiętasz?
- Nie da się zapomnieć kogoś kto najpierw prawie się przede mną i Charliem wywalił, a potem jeszcze na mnie wpadłaś haha - po tym wspomnieniu zaczął się śmiać, a mi nie było do śmiechu wcale. W końcu cały czas mnie trzymał w tej pozycji w której mnie złapał.
- Yy.. Leo?
- Tak?
- Mogłabym już normalnie stanąć?
- A tak jasne - odpowiedział trochę zmieszany.
Kiedy już stałam o własnych siłach, stwierdziłam, że skoro już się widzimy moglibyśmy pogadać.
- eem, mam do ciebie pytanie..
- Strzelaj - uśmiechnął się. ~Jaki on ma ładny uśmiech *.* Ada ogar.. ~
- Czemu mi nie odpisywałeś na wiadomości?
- Bo widzisz fanki zaczęły mnie ee 'prześladować' i musiałem założyć nowe konto. A potem nie mogłem Cię znaleźć - w tym momencie uśmiech zszedł mu z twarzy.
- Rozumiem - powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, a on do mnie. ~No i oto mi chodziło haha ~
- To może pójdziemy na salę, jeśli wiesz gdzie to jest - zaśmiałam się.
- Pewnie chodź już tu kiedyś byłem - złapał mnie za rękę i puścił oczko, a potem zaczęliśmy się kierować w nieznanym mi kierunku. ~Co to było?~

Po apelu mieliśmy iść z wychowawcami do klas.
- W której jesteś klasie?
- 1C, a ty?
- Ja też - uśmiechnął się nie wiem który raz tego dnia.
- To chodźmy do klasy - odwzajemniłam uśmiech.

Dołączyliśmy do klasy i ruszyliśmy wszyscy w kierunku naszej sali. Kiedy weszliśmy do środka zajęłam ostatnią ławkę pod oknem, a po chwili Leo podszedł do mnie.
- Mogę?
- Jasne, siadaj.
Dużo osób co jakiś czas na nas patrzyło.
- Zauważyłeś, że dużo osób się na nas patrzy?
- Tak, bo większość zna mnie ze starej szkoły, albo wiesz z tego, że jestem sławny. Przeszkadza Ci to?
- Niee. Mają co podziwiać, więc się nie dziwię. - Odgarnęłam przy tym włosy jak najlepiej potrafię. Leo się zaczął śmiać.
- No tak, masz rację - poprawił grzywkę a uśmiech mu nie schodził z twarzy.
- Mówiłam o sobie bałwanie - teraz to ja się śmiałam, a on na mnie spojrzał i uniósł jedna brew. To było przekomiczne, zaczęłam się jeszcze bardziej śmiać i wtedy juz chyba wszyscy włącznie z nauczycielem patrzyli na nas z wyrazem twarzy 'dobrze się czujecie?', bezcenny widok hahaha.
Jeszcze kilka minut nasz wychowawca gadał o jakiś zasady i Bóg wie czym, rozdał nam plany zajęć i mogliśmy opuścić budynek.

Leo doprowadził mnie pod przystanek, po drodze się trochę wygłupialiśmy, podaliśmy sb nawzajem konta na wielu portalach społecznościowych (tym razem już będziemy mieć duuużo większy kontakt heh). Nagraliśmy chyba z pierdyliard snapów. Kiedy przyjechał autobus, pożegnaliśmy się i pojechałam do domu.

Cały czas myślałam nad tym co się dzisiaj stało. Ciesze się, że w jakiś sposób mogę się zaprzyjaźnić z moim idolem. Ciekawe czy Charlie też chodzi do tego liceum? Tego dowiem się chyba niebawem..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Elo melo!
Rozdział powinien być już wcześniej, ale nie mogłam go dodać xd (problemy techniczne), także macie go teraz.
Mam nadzieje, że chociaż mega krótki to i tak się spodoba.
Teraz będzie koncert BAM 🌸🌸🌸 jadę do Kato! 💎💎💜 dlatego też rozdział kolejny planuje jakoś po koncercie, czekajcie ;) do zobaczenia!

Dziękuję za komentarze i czytanie!

~ Juliik xx ~

Komentarze

  1. Świetnie piszesz!
    Zapraszam do mnie! Będziesz tu mile widziana! :x
    http://kochamciemypolishqueenbamblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sorki za mój zapłon hahha chętnie wpadnę ♥

      Usuń
  2. Budyń, co nic nie mówiłaś o rozdziale? Ja ci dam XD
    Rozdział jak zwykle cudo *-* oby tak dalej.
    Kocham! ❤
    ~W

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *wcalenieodpowiadamnatowkwietniu* bo nie pytałaś XD ♥

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty