#8 'Nowy rozdział'
*przepraszam za błędy
~Ada~
Wakacje minęły dość szybko. często spotykałam się z Cam, chociaż nie w pójdziemy razem do liceum, to postanowiłyśmy, że i tak nie stracimy kontaktu. Jakoś damy radę!
W sumie całe wakacje siedzieliśmy w domu. Może było kilka wycieczek.
Przez te wakacje jeszcze bardziej zżyłam się z moją nową przyjaciółką. A mianowicie z Light, moją piękną arabką.
Dużo jeździłyśmy, długo u niej przesiadywałam. Tych wakacji nie zaliczę do najlepszych, ale do najgorszych też absolutnie nie.
Już jutro rozpoczęcie roku szkolnego. Trochę się boję, bo idę tam sama, a miałam iśc z przyjaciółką. Jakoś to będę musiała przeżyc. Od jutra zacznę nowy rozdział w swoim życiu..
7:00
Obudziłam się. I tak szczerze to w ogóle się nie wyspałam. Nie chcę mi się wstawac.. Dobra lepiej wstanę, nie chcę się spóznic pierwszego dnia.
Kiedy nareszcie wygrzebałam się z łóżka, weszłam do szafy i wybrałam jakieś eleganckie ubranie.
z wybranym zestawem pobiegłam do łazienki. Tam wykonałam rutynowo wszystkie poranne czynności i zajęłam się włosami:
- Jestem gotowa. - powiedziałam, patrząc się na siebie w lustrze.
Po chwili wyszłam i sprawdziłam która godzina: 7:45. Rozpoczęcie zaczyna się o 9. W takim razie zdąże zjeśc śniadanie. Zeszłam na dół i w kuchni zastałam mamę,
- Cześć - uśmiechnęłam się.
- Dzień dobry, ulala ładnie wyglądasz! - powiedziała z zachwytem i odwzajemniła uśmiech.
- Trzeba zrobić dobre pierwsze wrażenie - odpowiedziałam na komplement mamy.
- Na którą masz?
- Na 9.
- To może zjedz sobie spokojnie, a potem cię zawiozę? Przynajmniej nie będziesz się musiała spieszyć.
- Pewnie - powiedziałam i zabrałam się za robienie płatków z mlekiem.
***
Siedzimy już w aucie i jedziemy do szkoły. Trochę się denerwuję, w końcu nikogo nie znam. Większośc pewnie razem do gimnazjum chodziła. Zobaczymy..
Przez resztę drogi miałam słuchawki na uszach i słuchałam mojej ulubionej playlisty.
Właśnie skończyła się 'Hopeful', kiedy moja mama poinformowała mnie, że jesteśmy na miejscu.
Pożegnała się z nią i powiedziałam, że sama wrócę. Ona tylko powiedziała żebym się denerwowała i ruszyła zapewne do pracy. A ja zaczęłam się kierować w stronę wejścia do budynku. Jest 8:50, czyli mam 10 minut żeby znalezc salę gimnastyczną na której będzie rozpoczęcie..
Tak swoją drogą, to straciłam kontakt z Leo, chyba zmienił twittera, bo w ogóle nie odpisywał, albo po prostu nie chciał odpisywac.. Ale czego ja się mogłam spodziewać. Przecież jestem zwykłą z miliona tysięcy fanek, do tego brzydka i głupia. Tak naprawdę o sobie myślę.
Kiedy tak szłam przez korytarz i o tym myślałam, oczywiście musiałam na kogoś wpaśc, no bo jakby inaczej. Byłam już gotowa na spotkanie z moją bliską przyjaciółką (podłogą XD), ale w porę ten ktoś na którego wpadłam złapał mnie w talii i tym samym uchronił od upadku. Otworzyłam oczy..
No to są chyba jakieś żarty! ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Łapcie kolejny rozdział!
Pewnie wszyscy już wiedzą na kogo wpadła Ada? A jeśli nie to dowiedzą się w kolejnym rozdziale hehe
wredna ja ^^ nie no większośc się domyśli XD
Nie będę się rozpisywac, do kolejnego rozdziału <3
~ Juliik xx ~
Leo. Wpadla na Leo. Czuję to. Budyń, chłopie... Weź się ogarnij z tymi końcówkami, co? Dobra, ja też się nie będę rozpisywać.
OdpowiedzUsuńPapa!
~W
*kwakwa*
Usuń